MCaleb
Użytkownik
- Dołączył
- 29 Grudzień 2016
- Wiadomości
- 317
- Punkty z reakcji
- 3
- Punkty
- 18
Z tym czeskim pisarzem fantastyki zapewne część z was się spotkała, jako że jest dość płodny, a i wydaje go Fabryka Słów.
Osobiście przygodę zacząłem od Sierżanta - jak się później okazało one-shota autora, jako że więcej w tym uniwersum niczego nie napisał. Książkę jednak polecam, jest krótka i idealnie nadaje się na zapoznanie ze stylem literackim.
Następnie zmienię trochę koncepcję i opiszę dwie główne serie książek:
Seria o Koniaszu - chyba najbardziej znana postać Žambocha. W książkach Na Ostrzu Noża, Krawędź Żelaza i Wilk Samotnik autor opisuje niemal całe awanturnicze życie awanturnika Koniasza wraz z przygodami jakie przeżył. Całość dzieje się w świecie fantasy, a i współdzieli uniwersum z inną postacią - Beklejem.
Seria o Bekleju - zawiera tylko dwie pozycje Bez Litości oraz Czas Żyć, Czas Zabijać. Opowiada o innym najemniku, o iwle mocniej zbudowanym niż Koniasz, ale nie mniej ciekawym. Kiedy jednak Koniasz polega na swoim sprycie i umiejętnościach, Bekly stawia na brutalną siłę - nie znaczy to jednak, że jest głupi.
Znów zmiana, jako że dochodzimy do one-shotów:
Sierżant - trochę głębiej o tym tytule - akcja dzieje się w uniewesum podobnym od czasów po II Wojnie Światowej, ale z domieszką magii, a nie jak w poprzednio opisanych tytułach - dark fantasy. Jednak sam świat jest o wiele bardziej odmienny od naszego. Widać jednak pewne koncepcje autora, które współdzielą jego inne uniwersa.
Mroczny Mesjasz - tytuł pamiętam jak przez mgłę, jednak podobała mi się bardzo, nawet jeśli nie zapadała w pamięć.
Percepcja - czytałem, jednak zupełnie mi wyparowała z pamięci. Oceniałbym na przeciętną, a jako że nie mam negatywnych wspomnień, ją również polecam, aczkolwiek ostrożnie. Mam w planach przeczytać ją ponownie i wtedy zweryfikuję czy jest warta.
W Służbie Klanu - praktycznie pigułka autora. Z daleka widać zwroty akcji i co się dalej wydarzy, jeżeli ktoś czytał poprzednie pozycje. Jest solidnie napisana, aczkolwiek bez szału. Polecam zapoznać się z pozycją na samym końcu, bo na początku mogłoby wywrzeć negatywne emocje.
Wojna Absolutna - tu autor pojechał po bandzie. Wybiegł bardzo w przyszłość, w czasy podbojów kosmicznych i wojen wielkich korporacji, opisując przygody robota bojowego, który uzyskał samoświadomość. Polecam, aczkolwiek książka momentami wydaje się być bardzo zamotana, a opisy ociekają technicznym bełkotem zaciemniając obraz.
Osobiście przygodę zacząłem od Sierżanta - jak się później okazało one-shota autora, jako że więcej w tym uniwersum niczego nie napisał. Książkę jednak polecam, jest krótka i idealnie nadaje się na zapoznanie ze stylem literackim.
Następnie zmienię trochę koncepcję i opiszę dwie główne serie książek:
Seria o Koniaszu - chyba najbardziej znana postać Žambocha. W książkach Na Ostrzu Noża, Krawędź Żelaza i Wilk Samotnik autor opisuje niemal całe awanturnicze życie awanturnika Koniasza wraz z przygodami jakie przeżył. Całość dzieje się w świecie fantasy, a i współdzieli uniwersum z inną postacią - Beklejem.
Seria o Bekleju - zawiera tylko dwie pozycje Bez Litości oraz Czas Żyć, Czas Zabijać. Opowiada o innym najemniku, o iwle mocniej zbudowanym niż Koniasz, ale nie mniej ciekawym. Kiedy jednak Koniasz polega na swoim sprycie i umiejętnościach, Bekly stawia na brutalną siłę - nie znaczy to jednak, że jest głupi.
Znów zmiana, jako że dochodzimy do one-shotów:
Sierżant - trochę głębiej o tym tytule - akcja dzieje się w uniewesum podobnym od czasów po II Wojnie Światowej, ale z domieszką magii, a nie jak w poprzednio opisanych tytułach - dark fantasy. Jednak sam świat jest o wiele bardziej odmienny od naszego. Widać jednak pewne koncepcje autora, które współdzielą jego inne uniwersa.
Mroczny Mesjasz - tytuł pamiętam jak przez mgłę, jednak podobała mi się bardzo, nawet jeśli nie zapadała w pamięć.
Percepcja - czytałem, jednak zupełnie mi wyparowała z pamięci. Oceniałbym na przeciętną, a jako że nie mam negatywnych wspomnień, ją również polecam, aczkolwiek ostrożnie. Mam w planach przeczytać ją ponownie i wtedy zweryfikuję czy jest warta.
W Służbie Klanu - praktycznie pigułka autora. Z daleka widać zwroty akcji i co się dalej wydarzy, jeżeli ktoś czytał poprzednie pozycje. Jest solidnie napisana, aczkolwiek bez szału. Polecam zapoznać się z pozycją na samym końcu, bo na początku mogłoby wywrzeć negatywne emocje.
Wojna Absolutna - tu autor pojechał po bandzie. Wybiegł bardzo w przyszłość, w czasy podbojów kosmicznych i wojen wielkich korporacji, opisując przygody robota bojowego, który uzyskał samoświadomość. Polecam, aczkolwiek książka momentami wydaje się być bardzo zamotana, a opisy ociekają technicznym bełkotem zaciemniając obraz.