Zgodnie z podziałem ustanowionym przed doktora Jacka von Hohensteina, gra Honmeworld: deserts of kharak klasyfikuje się do grupy drugiej (B) gatunku RTS:
Grupa pierwsza (A): Starcraft
Grupa druga (B): Gry dla tych co nie mieli tyle szczęścia i nie urodzili się koreańczykami południowymi.
W dużym skrócie, Desrts of Kharak to właśnie hokej na piachu. W wariancie dla ludzi z internetem i kolegami hokeistami gra jest wygrana gdy wbije się do swojej (dostosowanie mające na celu zmylić kanadyjczyków, którzy zdominowaliby scenę bez tego triku) bramki 5 artefaktów, lub przerobi główną bazę wroga na złom i zgodnie z zasadami recyklingu, wywiezie do skupu złomu kolorowego.
Baza w tym wypadku to wielki dostawczak, którym możemy kierować, jest wyposażony w mały reaktor, który może zasilać różne podzespoły, a jego wnętrzu zaś, ciężko pracujący Ukraińcy mogą składać mniejsze pojazdy.
Więc wydobywamy złom wystepujący w śladowych ilościach na mapie, konstruujemy różne machiny, prowadzimy risercz i dizajn i się napinkalamy, głównie o złom przejęty przez innych graczy, bądź atrefakty. Ogólnie taki rozwinięty "papir-kamiń-nożyce".
A, gra kłądzie nacisk ( ͡° ͜ʖ ͡°) na ukształtowanie terenu. Jeśli twoja armia jest na górce, w stosunku do przeciwnika, staje się celniejsza i silniejsza (Bo może zjechać z góry na sankach), a wrogowie wręcz przeciwnie (bo nie mogą). I tak dalej i tak dalej.
Gre polecam, ze względu na fajne community, ukryte na dnie rowu mariańskiego w otoczeniu rurkowców, balans między grą micro a macro (obsługą pojedyńczych wózków złomiarzy i zarządzaniem sprzedażą i zbiorami złomu z skali niemal globalnej), a także ogólną fajność i, że sa różne frakcje. Jest jeszcze jakaś kampania, ale to już spytajcie kogoś kogo to obchodzi.
Na koniec mojej wypowiedzi rzucę kilka obrazów Matejki i linka do discorda gdyby ktośjednak serio był zainteresowany.
DISCORD MIĘDZYNARDOWY: https://discordapp.com/channels/128196211969753088/135543214710063105
Grupa pierwsza (A): Starcraft
Grupa druga (B): Gry dla tych co nie mieli tyle szczęścia i nie urodzili się koreańczykami południowymi.
W dużym skrócie, Desrts of Kharak to właśnie hokej na piachu. W wariancie dla ludzi z internetem i kolegami hokeistami gra jest wygrana gdy wbije się do swojej (dostosowanie mające na celu zmylić kanadyjczyków, którzy zdominowaliby scenę bez tego triku) bramki 5 artefaktów, lub przerobi główną bazę wroga na złom i zgodnie z zasadami recyklingu, wywiezie do skupu złomu kolorowego.
Baza w tym wypadku to wielki dostawczak, którym możemy kierować, jest wyposażony w mały reaktor, który może zasilać różne podzespoły, a jego wnętrzu zaś, ciężko pracujący Ukraińcy mogą składać mniejsze pojazdy.
Więc wydobywamy złom wystepujący w śladowych ilościach na mapie, konstruujemy różne machiny, prowadzimy risercz i dizajn i się napinkalamy, głównie o złom przejęty przez innych graczy, bądź atrefakty. Ogólnie taki rozwinięty "papir-kamiń-nożyce".
A, gra kłądzie nacisk ( ͡° ͜ʖ ͡°) na ukształtowanie terenu. Jeśli twoja armia jest na górce, w stosunku do przeciwnika, staje się celniejsza i silniejsza (Bo może zjechać z góry na sankach), a wrogowie wręcz przeciwnie (bo nie mogą). I tak dalej i tak dalej.
Gre polecam, ze względu na fajne community, ukryte na dnie rowu mariańskiego w otoczeniu rurkowców, balans między grą micro a macro (obsługą pojedyńczych wózków złomiarzy i zarządzaniem sprzedażą i zbiorami złomu z skali niemal globalnej), a także ogólną fajność i, że sa różne frakcje. Jest jeszcze jakaś kampania, ale to już spytajcie kogoś kogo to obchodzi.
Na koniec mojej wypowiedzi rzucę kilka obrazów Matejki i linka do discorda gdyby ktośjednak serio był zainteresowany.
DISCORD MIĘDZYNARDOWY: https://discordapp.com/channels/128196211969753088/135543214710063105
