Nowinki

Welcome to Laboratorium X-21

Join us now to get access to all our features. Once registered and logged in, you will be able to create topics, post replies to existing threads, give reputation to your fellow members, get your own private messenger, and so, so much more. It's also quick and totally free, so what are you waiting for?

Halfquake Trilogy

Lenny Weisstein

Użytkownik
Dołączył
28 Grudzień 2016
Wiadomości
348
Punkty z reakcji
12
Punkty
18
Lokalizacja
Cave of the Past
Niedawno internety przypomniały sobie o serii dość osobliwych modyfikacji do pierwszego Half-Life'a. Oficjalna publikacja na Steamie, paru jutuberów których śledzę przypomniały mi też o tym dziwactwie w które grałem jeszcze za czasów przedinternetowych. Halfquake mógłbym określić jako protoplastę Portala, z tym że bez portali. Główną rolę gra rozwiązywanie zagadek. Seria ma niesamowity klimat, częściowo inspirowany filmami typu Cube (wspomniane w grze) czy Piła.
Pomimo niesamowitego poziomu trudności, cały czas spędzony z Halfquake wspominam miło, co twórca określiłby jako masochizm. Co do twórcy, Muddasheep stworzył też ścieżki dźwiękowe do swoich gier; znany też jest z soundtracku do głośniejszego swego czasu moda Cry of Fear.

Halfquake (2001) to pierwsza i najkrótsza część cyklu. Poziom trudności jest tutaj zdecydowanie najniższy. Wiele assetów zapożyczonych jest z pierwszego Half-Life'a i ktoś zaznajomiony z grą łatwo rozpozna np. tekstury; w tę część grałem dawniej i po prostu uznawałem to za frustrującą modyfikację. Na daną chwilę, trudność nie poraża mimo że ginie się dość często. Oryginalnie nie posiadała własnego soundtracku, w wydanej na Steamie wersji Trilogy występuje już autorska muzyka.

Halfquake: Amen (2002), przynosi dość sporo zmian. Zagadki są o wiele bardziej wyrafinowane. Abstrakcyjny klimat to główna różnica od pierwszej części. Całości dopełnia przyjemny soundtrack. Poziom trudności jest sporo wyższy od pierwszej części.

Halfquake: Sunrise (2010) zmienia rozgrywkę w całkowite piekło. Praktycznie poddałem się przy tej części, zagadki są na tyle skomplikowane że nie da się ich szybko rozkminić. Klimat z całkowitej abstrakcji zbacza w stronę surrealizmu a kreatywność autora sięga bardzo wysokich poziomów. Ścieżka dźwiękowa trzyma poziom po tym co usłyszymy w Halfquake Amen.

W sumie wrzucę wam parę soundtracków żeby niektórzy dostali padaczki że nie Perturbator.




Ostatnie video można uznać za trailer trylogii jako że pokazuje etapy z trzech części.








(<
 
Ostatnia edycja:
shape1
shape2
shape3
shape4
shape5
shape6
Back
Top