Nowinki

Welcome to Laboratorium X-21

Join us now to get access to all our features. Once registered and logged in, you will be able to create topics, post replies to existing threads, give reputation to your fellow members, get your own private messenger, and so, so much more. It's also quick and totally free, so what are you waiting for?

Fallouty stare i nowe

Lou

Użytkownik
Dołączył
29 Grudzień 2016
Wiadomości
378
Punkty z reakcji
5
Punkty
18
Zapraszam do bardzo kontrowersyjnej dyskusji na bardzo kontrowersyjny temat :mrgreen: - seria Fallout.
Jedni uważają, że liczą się tylko stare części, a trójka i reszta nowych to szajs, inni z kolei twierdzą, że nowe odsłony Fallouta są spoko. W której grupie jesteście? :D

A temat zakładam, bo niedawno zaczęłam grać w Fallouta 3, żeby na własnej skórze przekonać się co i jak. Co do starych części, to jestem jebaną heretyczką - znaczy się w żadnym razie nie dam na nie powiedzieć złego słowa, ale cóż, nie podchodzą mi tego typu gry. :<<<< Za późno się za nie zabrałam po prostu. :(
 

MCaleb

Użytkownik
Dołączył
29 Grudzień 2016
Wiadomości
317
Punkty z reakcji
3
Punkty
18
W klasyczne Fallouty zagrałem na szczęście u schyłku mojego zainteresowania RPGami. W dodatku, jako że zacząłem od Tacticsa (i go skończyłem), zanim zabrałem się za Jedynkę i Dwójkę, nie miałem problemów z nim. Jak chciałem go sobie odświeżyć po klasyce, nie mogłem wytrzymać nawet godziny z nim.
Dobre gry, bez dwóch zdań.

Co zaś tyczy się nówek w 3D - nie przeszkadzają mi. Nie traktuję ich jako kontynuacji serii, a raczej spin-offy klasyki, która przeminęła. I dzięki temu się dobrze w nie bawię. Po prostu biorę je za to, czym są, a nie czym chciałbym by były. Choć przeszkadza mi spłycenie dialogów w FO4 do głębokości brodzika, tak sama rozgrywka i eksploracja świata jest ciekawym doznaniem. Nawet rozwój osiedli mnie nie zirytował - po prostu zrobiłem jedno i resztę zignorowałem.
Oczywiście godnym polecenia z nowej serii jest przede wszystkim Fallout: New Vegas. Mimo iż go nie skończyłem, jest to solidna pozycja i mam nadzieję, że Obsidian pracuje nad nową odsłoną na silniku FO4.
 

Fred

Użytkownik
Dołączył
29 Grudzień 2016
Wiadomości
277
Punkty z reakcji
4
Punkty
18
Lokalizacja
Hellhole
Ja do starych Falloutów podchodziłem już kilka razy, jedynie Tactics zatrzymał mnie na trochę dłużej ale z powodu niesprzyjających okoliczności nie ukończyłem go, może kiedyś ;)

Co do nowych, to przy Falloucie 3 przesiedziałem długie godziny na eksploracji świata i było to przyjemne doświadczenie, inaczej bym w końcu nie przesiedział przy nim miesiąca ;) Jeśli idzie o Fallout New Vegas to własnie jestem w trakcie kończenia wszystkiego co się dało, zdaje się, że zostało mi jeszcze tylko jedno DLC fabularne i właściwie koniec gry. Aktualnie save ma nabite 96h i dojdzie pewnie jeszcze z kolejne 5-10h nim grę ukończę. Wydaje mi się, że to jednomyślnie wskazuje iż FNV mi przypadł do gustu.
Co się odnosi Fallouta 4 to podszedłem do tematu raz i po niecałych dwóch tygodniach sobie odpuściłem. O ile eksploracja jest całkiem przyjemna o tyle jakość zadań pobocznych jest już średnia, a wątek główny kuleje całkiem. Orżnięcie dialogów o którym wspomniał już Caleb to jest już całkowita poracha, człowiek nigdy nie wie do końca co powie, a do tego wszystkie 'ekstra' opcje dialogowe wymagają jedynie wysokiej charyzmy. Demolka ze skillami i perkami też mi średnio przypadła do gustu choć tutaj nie boli mnie to aż tak jak niektórych zatwardziałych fanów serii. Budowanie osiedli jest wg. mnie jest maksymalnie niedorobione, już bym wolał budowanie w stylu Skyrim, które polegało na zbieraniu zasobów i wybraniu co chcemy z nich postawić. Jakby poszli w tym kierunku + rozbudowa przez NPC to by było nieźle. Irytuje mnie też to, że NPC niby ciągle coś naprawiają i sprzątają ale nic z tego nie wynika, nie przeszkadza im spanie w pomieszczeniu ze stertą liści, błota i truchłami. Mogliby to wreszcie rozbudować skoro już wzięli się za osiedla. W Fallout 3 i FNV nie kłuje ten syf tak w oczy bo zazwyczaj osiedla gdzie są NPC są jako tako ogarnięte w zależności od lokalizacji ofc.
 

Infernal

Aktywny użytkownik
Dołączył
1 Styczeń 2017
Wiadomości
381
Punkty z reakcji
37
Punkty
28
Lokalizacja
FASZYSTOWSKIE SYGNATURY
Starych Falloutów nigdy nie tknąłem i pewnie nigdy tego nie zrobię. Nie mogę zdzierżyć klasycznego turowego systemu walki. Zabija mi to kompletnie przyjemność z gry i wyrywa z jakiejkolwiek immersji. A szkoda, bo jednak chciałbym choćby posłuchać OSTa w naturalnym środowisku.

Fallouta 3 łykałem jak pelikan. Był nowy, świeży, koślawy jak to gra Bethesdy, ale klimatyczny. Zwiedzanie ruin Waszyngtonu znudziło mi się dopiero za trzecim przejściem, kiedy złaziłem już absolutnie każdy kawałek mapy i znalazłem każdy itemek jaki był do znalezienia, łącznie ze wszystkimi DLC.

Fallout New Vegas mnie odrzucił. Nie było to natychmiastowe, w żadnym wypadku. Spędziłem przy nim z dobre 70 godzin po czym kompletnie się znudziłem.
Przede wszystkim kompletnie nie podszedł mi klimat gry. Zdecydowanie wolałem zgniłozielony Waszyngton niż żółtawe Vegas. Kolejną jak dla mnie bolączką było to, że mało było apo w tym post-apo. Kanonicznie miało to sens, zachodnie wybrzeże szybciej zaczęło się odbudowywać, jednak goście w togach z goglami motocyklisty rzucający we mnie włóczniami za więcej dmg niż mój karabin - to już było dla mnie za dużo. Z tego co mi wiadomo New Vegas bardziej trzyma się idei oryginału - śmieszkowość, trochę parodii i przymrużeń oka. Jednak nie tego szukam w grze post-apo i jak dla mnie to nieudana kombinacja.
Nie pomagał fakt, że gameplayowo te gry niczym się nie różniły. Po trzykrotnym przejściu trójki nie jarało mnie jak dawniej wywalanie połowy amunicji w radskorpiony i strzelanie z najwyraźniej wykrzywionej snajperki, bo moja postać miała za słabe staty. Za mało innowacji, a prawie wszystkie zmiany poszły w kierunku, który mi się nie podobał. Gra nie dożyła ukończenia przeze mnie.

W Fallouta 4 muszę dopiero porządnie zagrać. Pograłem 2 godziny, wyłączyłem, żeby porobić coś innego i od tamtej pory nie włączyłem ponownie. Nie zachęcał mnie w żaden sposób fakt, że nawet fanboje Bethesdy były w stanie z siebie wykrztusić, że gra jest słaba, a ja na brak zajęć nigdy nie narzekam i nie potrzebuję żadnych średniawych zapychaczy czasu.
 

Lou

Użytkownik
Dołączył
29 Grudzień 2016
Wiadomości
378
Punkty z reakcji
5
Punkty
18
Infernal napisał:
Starych Falloutów nigdy nie tknąłem i pewnie nigdy tego nie zrobię. Nie mogę zdzierżyć klasycznego turowego systemu walki. Zabija mi to kompletnie przyjemność z gry i wyrywa z jakiejkolwiek immersji. A szkoda, bo jednak chciałbym choćby posłuchać OSTa w naturalnym środowisku.
O, dobrze to ująłeś. U mnie jest dokładnie tak samo...
 

Fred

Użytkownik
Dołączył
29 Grudzień 2016
Wiadomości
277
Punkty z reakcji
4
Punkty
18
Lokalizacja
Hellhole
Moje życzenie odnośnie budowania w Fallout 4 zostało spełnione z pomocą moda. Sim Settlements pozwala na wyznaczenie gdzie ma się wybudować dom, sklep, przemysł, a osadnik zostaje przypisany automatycznie i buduje sobie dom, sklep czy "fabrykę". Budynki z czasem automatycznie się ulepszają gdy osada spełnia wymagania e.g. mamy wystarczająco wysoką obronę.
 
shape1
shape2
shape3
shape4
shape5
shape6
Back
Top