abbacchio
Użytkownik
- Dołączył
- 7 Styczeń 2017
- Wiadomości
- 32
- Punkty z reakcji
- 0
- Punkty
- 6
Jojo's Bizzare Adventure.
Co polecacie? Mango czy amino? A może gry? Która część jest? Który Jojo jest Waszym zdaniem najlepszy? Który czarny charakter najciekawszy (który z przeciwników)? Który stand najsilniejszy?
Dla niewtajemniczonych: JJBA to "Naruto" dla prawdziwych mężczyzn.
Autor serwuje nam ciekawą fabułę, dobrze napisane postaci, zawsze jest konsekwentny jeżeli chodzi o specjalne zdolności postaci i wydarzenia. Araki przybliża nam fabułę krajów, w których toczy się akcja serii, dowiadujemy się na przykład że Japońska kawa jest najgorsza, a w Indiach po oddaniu stolca w toalecie pojawi się świński ryj gotowy wyczyścić nasze miejsca intymne.
Jeżeli zagłębimy się w imiona postaci i standów mamy również okazję poszerzyć swoje horyzonty muzyczne! Zapytacie; a kim jest ten tajemniczy Januszek/JoJo? Otóż JoJów w serii jest wiele. Pech chciał, że przezwisko każdego głównego bohatera danej część brzmi JoJo. Postaram się przybliżyć Wam tę szaloną serię, może kogoś zachęcę do zapoznania się z dziejami rodu Joestarów.
Część pierwsza, Phantom Blood opowiada nam o tym, czemu nie powinniśmy ufać swojemu adoptowanemu rodzeństwu. Battle tendency, druga część wojaży Januszków opowiada o tym czemu naziści wcale nie byli tacy źli. Stardust crusaders to wspaniała opowieść o podróżach, przyjaźni i rodzinie. Część czwarta, Diament jest niezniszczalny to pościg za fetyszystą i srogi kinkshame. W Vento Oreo nauczymy się wszystkiego o kuchni włoskiej oraz o mafii. Kamienny Ocean pokazuje nam, że księża potrafią się dobrze bawić. Steel ball run to najzwyklejszy na świecie western. Ósmej części boje się ruszyć, może ktoś inny zna i będzie w stanie streścić.
Wracając do moich pytań- polecam mangę, ale nie mogę się doczekać animacji piątej części. Może w animacji wszystkie skomplikowane standy będą w końcu ukazane w pełnej chwale. Ulubiony Jojo- Joseph Joestar (chyba nie muszę tłumaczyć ehh). Moim ulubionym przeciwnikiem Januszków była Enya, bardzo wredna, stara baba. To lubię. Co do standu- nie mam stanowiska, jednak Purple Haze zasługuje na wyróżnienie, nie wiem ile Araki nad nim myślał. Pewnie całe dwie minuty.
Śmieszny obrazek a teraz wątku idź
Co polecacie? Mango czy amino? A może gry? Która część jest? Który Jojo jest Waszym zdaniem najlepszy? Który czarny charakter najciekawszy (który z przeciwników)? Który stand najsilniejszy?
Dla niewtajemniczonych: JJBA to "Naruto" dla prawdziwych mężczyzn.
Autor serwuje nam ciekawą fabułę, dobrze napisane postaci, zawsze jest konsekwentny jeżeli chodzi o specjalne zdolności postaci i wydarzenia. Araki przybliża nam fabułę krajów, w których toczy się akcja serii, dowiadujemy się na przykład że Japońska kawa jest najgorsza, a w Indiach po oddaniu stolca w toalecie pojawi się świński ryj gotowy wyczyścić nasze miejsca intymne.
Jeżeli zagłębimy się w imiona postaci i standów mamy również okazję poszerzyć swoje horyzonty muzyczne! Zapytacie; a kim jest ten tajemniczy Januszek/JoJo? Otóż JoJów w serii jest wiele. Pech chciał, że przezwisko każdego głównego bohatera danej część brzmi JoJo. Postaram się przybliżyć Wam tę szaloną serię, może kogoś zachęcę do zapoznania się z dziejami rodu Joestarów.
Część pierwsza, Phantom Blood opowiada nam o tym, czemu nie powinniśmy ufać swojemu adoptowanemu rodzeństwu. Battle tendency, druga część wojaży Januszków opowiada o tym czemu naziści wcale nie byli tacy źli. Stardust crusaders to wspaniała opowieść o podróżach, przyjaźni i rodzinie. Część czwarta, Diament jest niezniszczalny to pościg za fetyszystą i srogi kinkshame. W Vento Oreo nauczymy się wszystkiego o kuchni włoskiej oraz o mafii. Kamienny Ocean pokazuje nam, że księża potrafią się dobrze bawić. Steel ball run to najzwyklejszy na świecie western. Ósmej części boje się ruszyć, może ktoś inny zna i będzie w stanie streścić.
Wracając do moich pytań- polecam mangę, ale nie mogę się doczekać animacji piątej części. Może w animacji wszystkie skomplikowane standy będą w końcu ukazane w pełnej chwale. Ulubiony Jojo- Joseph Joestar (chyba nie muszę tłumaczyć ehh). Moim ulubionym przeciwnikiem Januszków była Enya, bardzo wredna, stara baba. To lubię. Co do standu- nie mam stanowiska, jednak Purple Haze zasługuje na wyróżnienie, nie wiem ile Araki nad nim myślał. Pewnie całe dwie minuty.
Śmieszny obrazek a teraz wątku idź