To powtórzę jeszcze raz.
Mimo mylącego tytułu tematu, akcja na Kickstarterze jeszcze nie wystartowała, a Wy będziecie pierwszymi, którzy zapoznają się z naszym zachwycającym projektem i będą mieli okazję otworzyć przed nim swoje portfele.
W związku z ogromnym sukcesem jaki odniosła na komputerach osobistych najnowsza odsłona najbardziej rozpoznawalnego sandboxa w historii oraz jego multiplayerowy brat, po prawie dwóch latach od premiery mamy zaszczyt poinformować o planowanym powstaniu samodzielnego dodatku, tworzonego przez niezależnych twórców przy pełnym „błogosławieństwie” dobrze nam znanej firmy z uroczym „R” w logo.
Wszyscy pewnie wiedzą już o kim, i o czym mowa. Tytuł jest dobrze znany, i chociaż co rusz raczeni jesteśmy świeżym contentem urozmaicającym nam rozgrywkę online, na czym zresztą obecnie skupiają się wydawcy, to najwyższa pora, by i miłośnikom samotnej rozgrywki, cieszących się bardziej genialnie napisaną fabułą, niż słuchaniem pijackich wrzasków znajomych na Skype, w czasie robienia tysiąc czterysta dziesiąty raz tego samego napadu, zafundować odrobinę radości.
Cóż nasze rozszerzenie może wnieść do już jakże mnogiej rozrywki, jaką oferuje oryginał?
- nowy protagonista, prosty, śluński jebaka (może wytarzać się w wunglu, więc nie propagujemy rasizmu)
- nowe miasto - Lublin, niosące zagrożenie rzeżączką pod każdą kolejną mijaną latarnią i nie tylko tam
- nowe aktywności i sidequesty: borowanie, wyrywanie, spacery z siostrą i nie tylko
- nowe sposoby na pomnażanie swojego przestępczego majątku, w tym nielegalny handel czasem poświęconym grom online. Kup tanio, sprawdź co słychać na A1 i sprzedaj drogo.
- burdele i żeński akademik KULu.
- tata
- możliwość dostosowania kabiny prysznicowej do własnych potrzeb, szeroki wybór baterii, brodzików, zasłon, etc..
- bogaty wachlarz płaszczy poprawiających różnorodne atrybuty postaci, od seksapilu po redukcję czasu potrzebnego na ZW.
- wiele więcej!
Wspinaj się po szczeblach kariery grzebacza w ludzkich paszczach, wyciągaj resztki z obiadu, delektuj się wonią z ust pacjentów i wierć! A wieczorem, po szybkim prysznicu, rozwijaj swą nielegalną pasję i zostań najbardziej mocarnym ruchaczem w historii skąpanego lubelskim słońcem, ale jakże niebezpiecznego Lublina.
Mimo mylącego tytułu tematu, akcja na Kickstarterze jeszcze nie wystartowała, a Wy będziecie pierwszymi, którzy zapoznają się z naszym zachwycającym projektem i będą mieli okazję otworzyć przed nim swoje portfele.
W związku z ogromnym sukcesem jaki odniosła na komputerach osobistych najnowsza odsłona najbardziej rozpoznawalnego sandboxa w historii oraz jego multiplayerowy brat, po prawie dwóch latach od premiery mamy zaszczyt poinformować o planowanym powstaniu samodzielnego dodatku, tworzonego przez niezależnych twórców przy pełnym „błogosławieństwie” dobrze nam znanej firmy z uroczym „R” w logo.
Wszyscy pewnie wiedzą już o kim, i o czym mowa. Tytuł jest dobrze znany, i chociaż co rusz raczeni jesteśmy świeżym contentem urozmaicającym nam rozgrywkę online, na czym zresztą obecnie skupiają się wydawcy, to najwyższa pora, by i miłośnikom samotnej rozgrywki, cieszących się bardziej genialnie napisaną fabułą, niż słuchaniem pijackich wrzasków znajomych na Skype, w czasie robienia tysiąc czterysta dziesiąty raz tego samego napadu, zafundować odrobinę radości.
Cóż nasze rozszerzenie może wnieść do już jakże mnogiej rozrywki, jaką oferuje oryginał?
- nowy protagonista, prosty, śluński jebaka (może wytarzać się w wunglu, więc nie propagujemy rasizmu)
- nowe miasto - Lublin, niosące zagrożenie rzeżączką pod każdą kolejną mijaną latarnią i nie tylko tam
- nowe aktywności i sidequesty: borowanie, wyrywanie, spacery z siostrą i nie tylko
- nowe sposoby na pomnażanie swojego przestępczego majątku, w tym nielegalny handel czasem poświęconym grom online. Kup tanio, sprawdź co słychać na A1 i sprzedaj drogo.
- burdele i żeński akademik KULu.
- tata
- możliwość dostosowania kabiny prysznicowej do własnych potrzeb, szeroki wybór baterii, brodzików, zasłon, etc..
- bogaty wachlarz płaszczy poprawiających różnorodne atrybuty postaci, od seksapilu po redukcję czasu potrzebnego na ZW.
- wiele więcej!
Wspinaj się po szczeblach kariery grzebacza w ludzkich paszczach, wyciągaj resztki z obiadu, delektuj się wonią z ust pacjentów i wierć! A wieczorem, po szybkim prysznicu, rozwijaj swą nielegalną pasję i zostań najbardziej mocarnym ruchaczem w historii skąpanego lubelskim słońcem, ale jakże niebezpiecznego Lublina.
