Co nas dziś wkurwiło

[Lou]

Mnie na ten przykład wkurwia winszit 10 na laptoku.
Najpierw kutas nie chciał się zaktualizować do najnowszej wersji, pobierał aktualizację, instalował i jeb bsod i tak do usrania. W końcu przeczytałam, że problem może powodować mysz lub inne urządzenie podpięte do usb. Pomyślałam, że to jakiś idiotyzm, no ale dobra, odpięłam mysz... i chujstwo się zaktualizowało. xD Po aktualizacji system zaczął mulić i znowu wywalać bsody. Pomógł reinstall sterowników do karty graficznej. No i normalnie sobie używałam laptopa, aż dziś znowu ściągnął jakąś małą aktualizację i cała sytuacja od nowa. Pomógł reinstall sterowników do karty graficznej. Ja jebie. xD
Ze stacjonarnym nigdy nie miałam takich problemów.

 

[Missile]

Same here. Z windą 10 w miesiąc miałem więcej problemów niż ze wszystkimi innymi systemami łącznie odkąd mam komputyr w domu. Pomogło wgranie Win7, polecam. Aktualizacje w tym systemie są... no, pisałem właśnie dziś w SB o nich, nie będę się powtarzał, mówiąc w skrócie, są dnem absolutnym.
Dziś mnie wkurwiła breja, tzn błotośnieg, skurwysyn jebany, jeszcze trochę tego gówna i bym se płaszcz pobrudził.

 

[Sölve]

Piękny temat, w końcu coś normalnego
Z Win 10 nie mam problemu, nie mam pojęcia, jak Wy go używacie. Wystarczy nie włączać komputera, wszystko jest OK. Zaraz nawinie się jakiś peniksiarz i będzie „HEHEHEHE, luniks se zaenstaluj”. A ja mam luniksa i to jest taki sam chuj, tyle że jak się zepsuje, to naprawa jest bardziej przystępna (nie mówię o X-ach, odpierdolcie się).
Co mnie dzisiaj wkurwiło? Sterta garów w zlewie.

 

[Ropasiak]

Jebani Francuzi którzy kurwa nawet słowa po angielsku nie wydukają. I chuj. Kiero nie załadowany, nie ma ładunków, kurwa 8h szukałem i chuj. I kurwa śnieg pod górkę. Kurwa letnie mam, litości

 

[Lenny Weisstein]

Kupiłem brandy i mi nie smakuje. Nie żeby wkurw, ale ciut smuteczek.

Na odstresowanie polecam

 

[Lou]

Muszę, znaczy chcę sobie zrobić kawę, a mam za daleko do kuchni.

 

[Sölve]

Obudziłem się.

 

[Enzo]

Tata kazał mi umyć pision i pupe

 

[Lou]

Listonosz jeszcze nie raczył się u mnie zjawić z moją przesyłką z aliexpress, pewno zostawią ciule awizo jak ich znam i będę zapierdalać na pocztę i stać tam dwie godziny. I ten jebany winszit 10 na laptoku znowu się wysypuje. :<

 

[Sölve]

2/10, bo odpisuję. Ubrałem odświętne adidaski marki niu balans, a tu śnieg, kurwa. Już drugi raz się tak wjebałem.