Tydzień tematyczny na X-21!

części rowerów
Solve kierownica, bo kieruje tym gównoforum
Miska pedał, bez konkretnego powodu
Ropasiak dynamo, bo wciskając mu bejcę go wydynamo
Caleb koło, żeby puknąć się nim w czoło
Lenin światło, bo to nasz promyczek nadziei
Inf siodełko, bo każdy chciałby dotykać pupą Infa
Enzo dzwonek, bo też cieniutko piszczy, jak go Miska za dzyndzelek pociąga.
Alchemik hamulec, bo wyhamował życie
Crimson przerzutki, bo chuj wie od czego jest jedno i drugie
Hubi łańcuch, bo swoim CDA pod ręką nakręca ruch na forume
 
części rowerów
Solve kierownica, bo kieruje tym gównoforum
Miska pedał, bez konkretnego powodu
Ropasiak dynamo, bo wciskając mu bejcę go wydynamo
Caleb koło, żeby puknąć się nim w czoło
Lenin światło, bo to nasz promyczek nadziei
Inf siodełko, bo każdy chciałby dotykać pupą Infa
Enzo dzwonek, bo też cieniutko piszczy, jak go Miska za dzyndzelek pociąga.
Alchemik hamulec, bo wyhamował życie
Crimson przerzutki, bo chuj wie od czego jest jedno i drugie
Hubi łańcuch, bo swoim CDA pod ręką nakręca ruch na forume

aprobuje
 
Dobra, moi drodzy chujowie. Myślę, że czas przestać udawać, że jesteśmy czymś więcej, niż, lubującymi się w chińskich bajkach, heterosiami. Czas więc wrócić do korzeni i postawić na coś sprawdzonego! Standy z Dżodżosława to coś, czego nam potrzeba!

Tak więc, moje propozycje!:
King Crimson - King Crimson - jakoś tak wyszło w praniu
Sölve - Silver Chariot - Solvik z nicka jest taki srebrny, to niech mu będzie
Alechemik - Hanged Man - bo apaped mana nie ma
MCaleb - Tohth - M to było chyba Mirai, to niech se przyszłość z komiksu wyczytuje
Miska - The Fool - proste skojarzenia są najlepsze
Quinn - Killer Queen - mamy tu wogle Quinna?
abbacchio - Moody Blues - szkoda szczempić ryja
Valentino - Dirty Deeds Done Dirt Cheap - chociaż nie jest zabawny
Kron - The World - Kron, chron, coś z czasem, chuj
Ropasiak - Cheap Trick - bo jest na plecach
Rex - Emperor - się królewsko nazwał to ma
Strzelec - Sex Pistols - niech strzela
Lenin - Notorious B.I.G - Lenin też jest notorycznie duży
Hubi - Green Day - huba to grzyb, grzyb, pleśń, jeden chuj
Najemnik - Bad Company - po żołniersku
Atikabubu - Goo Goo Dolls - jak u Alchemika, tak tu bubu dolls nie dali nigdy
Omni - Hermit Purple - jest taki "omni" i "wszech", to pewnie wróżyć umie
Lou - Stone Free - bo to chyba też jedyna żeńska protagonistka na forume, wśród parówków, tak jak Jolyne
Fred - Magician's Red - i tu magicians freda nie było
Soviet - Made in Heaven - no bo gdzie mogą takie cudne Sowieciki robić?
Enzo - Highway Star - bo przy swojej ślepocie też wolę polegać na węchu.
 
Niestety, pominięcie przez Ciebie w tym zestawieniu jakże znamienitej postaci Gwiezdnego Kapucyna, Stwórcy Wszelkiego (od)Bytu, wyklucza jakąkolwiek możliwość wprowadzenia ów rozporządzenia w żyć. Również zlekceważenie postaci Wolnego od Mięsa Kowka, vel Tego, Który Przetrwał Apap, nie napawa aprobatą.
 
Szanowny Panie,
Po głębokiej konkluzji w misce musli oraz naprędce zorganizowanym konklawe wszystkich czterech mych neuronów muszę przyznać, że są to dość przekonujące argumenty.
Z poważaniem
 
Back
Top Bottom