Lista postów w wątku Kawa i herbata

  1. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    Był temat o alkoholach, to teraz będzie o kawie i herbacie. :3

    Osobiście bardzo lubię jedno i drugie. Moja ulubiona herbata to herbata o smaku liczi firmy Dilmah, ponadto pijam różne smakowe Liptony (te w piramidkach), ostatnio np jagoda z muffinką. Dziwne połączenie, ale zasmakowała mi. Z tańszych - herbaty w piramidkach z Lidla. Lubię też herbaty tzw owocowe, chociaż po prawdzie wszystkie smakują tak samo, ale lubię, zwłaszcza z sokiem.
    Co do zwykłej, czarnej herbaty, toleruję tylko w wersji z cytryną i miodem (od biedy cukrem). Pijam też zieloną w różnych wariantach.

    W kwestii kawy, nie jestem jakimś koneserem, po prostu piję co mi smakuje. Dostaliśmy na święta ekspres na kapsułki Boscha, więc teraz namiętnie testuję różne smaki kawy (i nie tylko kawy, bo mają też np kapsułki z czekoladą), ale to też trzeba z umiarem, bo taka paczka kapsułek kosztuje ~20 zeta, schodzi toto szybko. a nie zamierzam wydać połowy pensji na kawę. xD
    Ostatnio bardzo zasmakowało mi latte z karmelem.
    …ale i tak wciąż zazdroszczę ziomkowi i jego żonie, którzy mają porządny ekspres z prawdziwego zdarzenia, z młynkiem i spieniaczem do mleka. Jednak świeżo zmielona kawa to jest to.

    Kawę pijam z mlekiem i cukrem, czarnej i gorzkiej nie cierpię. I zawsze nie mogę się nadziwić, jak ludzie w mojej robocie mogą pić kawę parzoną z tymi ohydnymi fusami. Nie że nie lubię parzonej kawy, ale mam do tego specjalny zaparzacz i żadne jebane fusy mi nie pływają w kubku.
  2. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Lou napisał:
    Był temat o alkoholach, to teraz będzie o kawie i herbacie. :3
    Dla mnie nawet bardziej interesujący, bo rzadko piję alkohol, natomiast ww. codziennie. Z napojów herbacianych najbardziej lubię rooibosa (mimo że to nie herbata), zaraz potem Earl Grey, gdzieś tam dalej jest Yunan itd. Zielonej nie pijam, za słabe to dla mnie, jakieś takie bez jadu :D Czerwona śmierdzi mi błotem, więc też nie tykam. Jeśli chodzi o Biedronkowe/Lidlowe herbaty smakowe, praktycznie lubię wszystkie, szczególnie pomarańczową z cynamonem.
    Kawa, kawa, kawa. Bez kawy nie odpalę się o poranku. Pijam mieloną, rozpuszczalną, z mlekiem i cukrem (całkowicie czarna też ujdzie), natomiast nie przepadam za wersją z firmowego ekspresu [mamy Siemensowską maszynę do kawy (z młynkiem i spieniaczem :P), ale paskudna z niej wychodzi].
    Lou napisał:
    Kawę pijam z mlekiem i cukrem, czarnej i gorzkiej nie cierpię. I zawsze nie mogę się nadziwić, jak ludzie w mojej robocie mogą pić kawę parzoną z tymi ohydnymi fusami. Nie że nie lubię parzonej kawy, ale mam do tego specjalny zaparzacz i żadne jebane fusy mi nie pływają w kubku.
    Do jebanych fusów da się przyzwyczaić, po prostu przez szereg lat trzeba nie mieć warunków, żeby pić inną :P
  3. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    A z rozpuszczalnych to jakie kawy preferujesz? Ja wolę takie delikatniejsze i mniej intensywne (crema czy cuś), bo aromat aromatem, ale potem mój żołądek może cierpieć…
    Z mielonych lubię Illy Espresso. :3
  4. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Lou napisał:
    A z rozpuszczalnych to jakie kawy preferujesz? Ja wolę takie delikatniejsze i mniej intensywne (crema czy cuś), bo aromat aromatem, ale potem mój żołądek może cierpieć…
    Z mielonych lubię Illy Espresso. :3

    Kremowe są dla mnie zbyt delikatne, po prostu ich nie czuję (chociaż ostatnio skończyła mi się zwykła i piję kremową :D). Zwykle piję Nescafe Classic albo Tchibo Family, nic wykwintnego. Mieloną piję Tchibo (najczęściej), z całych ziaren Lavazzę.
  5. Awatar użytkownika Fred

    Fred

    Herbata: Earl Gray, Lipton Yellow Label, herbatki owocowe z lidla (ostatnio kupiłem z białych owoców i była świetna).
    Kawa: Tylko i wyłącznie mielona, z ekspresu lub kawiarki, Lavazza złota (sam mielę), Dallmayr z lidla lub to co akurat kupi firma (kiedyś Jacobs Gold, teraz jakiś shit z niemickimi napisami).
  6. Awatar użytkownika abbacchio

    abbacchio

    Lou napisał:
    ponadto pijam różne smakowe Liptony (te w piramidkach), ostatnio np jagoda z muffinką. Dziwne połączenie, ale zasmakowała mi.

    Jak parzyć Liptona żeby smakował jak herbata? Powiedzcie mi. Zawsze kiedy próbuję yellow label, albo czegokolwiek innego tej firmy zastanawiam się gdzie leży mój błąd- wszyscy sobie chwalą smak liptonów, ale dla mnie jest za gorzki. Jak parzyć liptony pytam? Chcę dołączyć do grona ludzi cieszących się smakiem tej herbaty
    Moją ulubioną herbatą jest earl grey, bardzo przyjemny aromat i smak jeden średni earl grey wystarczy, żeby mnie postawić na nogi. Nie wiem czy hibiskus i róża liczą się jako herbaty czy napary, ale polecam spróbować.
    TOP 5 TEA BLENDS: Sencha z różą i wiśnią, sencha z różą i miętą, sencha z różą, herbata czarna O P z mandarynką, skórką pomarańczy płatkami róży no i klasyk: earl grey z płatkami bławatka, nagietka i słonecznika.
  7. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    Moje dzisiejsze odkrycie: Lipton, herbata zielona z jagodami i goji, dość droga (z 8 zł), ale zajebista. :]
  8. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Lou napisał:

    Moje dzisiejsze odkrycie: Lipton, herbata zielona z jagodami i goji, dość droga (z 8 zł), ale zajebista. :]
    Gdzie można ją dostać? Jakaś Biedronka czy lepsze sklepy? PS do Carrefoura nie będę pchał, bo rozdepczą mnie w pogoni za „o złotówkę tańszym” cukrem :P
  9. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    Kupiłam ją w Auchanie, a z tego co mi wiadomo powinna być również w Lidlu. :)
  10. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Lou napisał:

    Kupiłam ją w Auchanie, a z tego co mi wiadomo powinna być również w Lidlu. :)
    Dzięki, dzisiaj sprawdzę :)
  11. Awatar użytkownika Infernal

    Infernal

    Smakoszem kawy nie jestem, piję tylko rozpuszczalnego Jacobsa z mlekiem i toną cukru, żeby zrzucić z siebie skorupę jaką obrosłem podczas snu i pobudzić się do życia. Czarna kawa to absolutnie niepijalny syf.

    Herbaty uwielbiam, pochłaniam litrami i piłem już różne, ale ostatecznie zostałem przy semi-burżujskich Twiningsach. Dość drogie, ale w smaku cudowne i idealnie intensywne. English Breakfast, Earl Grey (wolę ten łagodniejszy), Lady Grey, The de Ceylan, wszystkie wchodzą jak Miska pod papcia.
  12. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    Popijam ostatnimi czasy herbatę Liptona o smaku gruszki w czekoladzie. Wszyscy twierdzą, że jest obrzydliwa, jako i jagoda z muffinką i bardzo dobrze, bo nikt mi jej nie podpierdziela przynajmniej.
  13. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Doznania smakowe muszą być nie do opisania :D Nigdy nawet nie patrzyłem w kierunku takich herbat, a może właśnie powinienem :P Szukać tego w jakichś Carrefourach i Lidlach?
  14. Awatar użytkownika Lou

    Lou

    Myślę, że spokojnie ją tam nabędziesz. :) No i oczywiście Auchan.
    Co do mnie, to dostałam za friko całą paczkę od koleżanki - kupiła sobie, ale stwierdziła że jej nijak nie smakuje i mogę to wziąć. :mrgreen:
  15. Awatar użytkownika Fred

    Fred

    Ostatnio kupiłem dwie herbatki owocowe LoydTea, jedna o smaku Ananas i Gruszka druga Pigwa i Mirabelka, obie bardzo fajnie pachną i smakują.
  16. Awatar użytkownika Sölve

    Sölve

    Odkopuję, dejcie szpadel. Musze przyznać, że ostatnio całkowicie przestawiłem się na mieloną kawę. Nie musi być z żadnego jebanego ekspresu kurwaciśnieniowego, bo lubię zwykłą, parzoną. Próbuję wrócić do rozpuszczalnej, ale ni cholery, nie mogę :D