Siema.
Panowie kolegowie, takie pytanie, mam zamiar w październiku wziąć się za kurs na wózki widłowe, i tutaj moje pytania, co powinienem wiedzieć przed rozpoczęciem takiego kursu ? Czy to serio wygląda tak jak jest napisane że trwa około 67 godzin ? I łatwo dostać pracę po takim kursie ? Widzę sporo ofert że potrzebują z uprawnieniami na wózki. Znudziła mi się praca na budowie i wolałbym coś na magazynie przynajmniej " na łeb nie pada". Taki egzamin ciężko zdać ? I czy cena około 350zł jest ceną okej czy wysoka ? I jak wygląda taki certyfikat to coś jak dyplom czy plastik jak prawko ?
Wiem że zadaje lajkowe pytania ale moja jedyna styczność z widlakiem oparla się na poparzeniu jak wygląda silnik w rozwalonym widlaku "na śmieciach". Może ktoś z Was robił taki kurs lubi pracuje na widlaku i mi coś podpowie.
Lista postów w wątku Wózek widłowy kurs
-
-
Sölve
Czy to serio wygląda tak jak jest napisane że trwa około 67 godzin
Czasami czas ten przeciąga się do 134 godzin, ale zależy to od tego, jak bardzo pijany jest prowadzący.I łatwo dostać pracę po takim kursie
Tak, w Biedronce zawsze chcą takich.Znudziła mi się praca na budowie i wolałbym coś na magazynie przynajmniej " na łeb nie pada"
Nie rozumiem, dlaczego chcesz zrezygnować z budowy. Przecież to jeden z najlepszych sposobów dorobienia się raka.Taki egzamin ciężko zdać ?
Nie, wystarczy postawić flachę.I czy cena około 350zł jest ceną okej czy wysoka ?
To tam trzeba dodatkowo płacić? :/I jak wygląda taki certyfikat to coś jak dyplom czy plastik jak prawko ?
To taki dyplomik, jak dostałeś w zerówce z religii. -
Missile
A czy pracując na wózku widlowym da się poznać jakąś fajną dziewczynę? Dokucza mi trochę samotność i nie ukrywam, że wózek widłowy, poza źródłem dochodów, stanowić ma "wabik" na płeć piękna. Czy da się poderwać kobietę na wózek widłowy? Ktoś ma w tym jakieś doświadczenie? -
Infernal
A jakie masz cycki? -
Missile
Trochę mniejsze niż Enzo, ale bardziej jędrne. -
Infernal
Poka fote. -
Missile
-
Infernal
Całkiem niezłe. Nagraj jak klaszczesz. -
Sölve
A czy pracując na wózku widlowym da się poznać jakąś fajną dziewczynę?
Wózek jak wózek. Na każdy poderwiesz. Na jeden mamuśkę, na inny starą babkę.