Będzie to temat o filmach wojennych.
Ktoś będzie szukał filmu do obejrzenia, proszę tu pisać.
Ktoś obejrzał film i będzie się chciał podzielić z nami swoimi odczuciami, jw.
Ktoś chce podyskutować o takich właśnie filmach, jw.
To ja zacznę.
Szukam filmu wojennego ze scenami batylistycznymi gdzie głównym motywem będą samoloty, statki i czołgi. Nie interesują mnie filmy gdzie motywem pzewodnim jest piechota. Piszę jakiś, bo wielu takich filmów nie ma, więc nie pogardze żadnym.
Za sobą mam: Bitwę o Anglię, Bitwę o Midway, Yamato, Pearl Harbor. W najbliższych planach: Tora! Tora! Tora! i Das Boot.
Czekam na propozycję.
